Wiosną i latem na straganach króluje zieleń. Kosze z warzywami wypełnione są po brzegi wieloma rodzajami sałat i kapusty. Pojawia się też szpinak, pietruszka, koperek, szczypiorek. Znajdziemy tam także fasolkę szparagową, groszek, ogórki i cukinię. Warto korzystać z ich dostępności właśnie w tym okresie. Co prawda, w sklepach spożywczych cały rok można dostać importowane warzywa, ale nie ma to jak świeże, tegoroczne, młode sztuki!

Dlaczego warto je jeść?

Zielone warzywa, a zwłaszcza te liściaste, są bardzo bogate w składniki odżywcze, a ich wartość jest często niedoceniana. Mimo zielonej barwy warzywa te są źródłem między innymi beta-karotenu (prekursora witaminy A), zawierają także dużo witaminy C, witamin z grupy B oraz wiele składników mineralnych. Większości tych warzyw nie trzeba poddawać obróbce termicznej, więc nie tracą przy tym na wartości.

Dzięki temu, że zawierają mało kalorii, można śmiało używać ich naprawdę duże ilości. Nadają potrawie objętości, więc sprawia ona wrażenie bardziej sycącej. Właśnie dlatego w dietach odchudzających znajdziemy dużo sałatek. (Jednak uwaga na sosy, którymi je polewamy! One mogą mieć więcej kalorii niż cała sałatka).

Zielone liście nadają się także jako dodatek do koktajlu lub po prostu jako przyprawa do smaku.

Czy mamy słusznie wciskały nam szpinak?

Prawie każdy jako dziecko zmuszany był to jedzenia „rozdeptanej żaby” (czytaj szpinaku), prawdopodobnie z przeświadczenia wszystkich mam, że jest on źródłem żelaza. To fakt, ale niestety jego forma jest dużo gorzej przyswajalna niż żelazo pochodzące z produktów zwierzęcych, np. czerwonego mięsa. Więcej żelaza znajdziemy w natce pietruszki, ale na pewno nie jesteśmy w stanie zjeść jej na raz tyle ile szpinaku. Okazuje się, że spośród wszystkich zielonych warzyw, szpinak wyróżnia się największą zawartością magnezu.

Jakie są więc zalety zielonych warzyw?

  • Są bardzo nisko kaloryczne,
  • Dodają potrawie objętości,
  • Większość z nich można jeść na surowo,
  • Zawierają dużo witaminy C, beta-karotenu, witamin z grupy B, potasu, fosforu, żelaza, magnezu i wapnia,
  • Pasują do wielu dań,
  • Ładnie wyglądają na talerzu.

Moje wskazówki

Aby gotowany brokuł zachował swoją barwę należy poddać go blanszowaniu – zanurzamy go najpierw we wrzątku, a po kilku sekundach przenosimy do zimnej wody. Następnie możemy wykonać właściwy proces gotowania, a zielona barwa zostanie utrwalona.

Jeśli świeży jarmuż jest dla Ciebie za twardy – spróbuj go zamrozić lub kupić już gotowy mrożony. Będzie bardzo delikatny, a wartości odżywcze zostaną zachowane.

Przygotowując szpinak zawsze dodawaj do niego czosnek oraz sól. Te dwa składniki są konieczne aby wydobyć odpowiedni smak. Świetnie smakuje też z suszonymi pomidorami i serem feta.

Po więcej dietetycznych faktów, przepisów i relacji zapraszam Cię na mojego Instagrama oraz Facebooka. Jeśli to przeczytałeś – zostaw po sobie ślad!

Darmowa dieta!Zapisz się do newslettera i odbierz swój jadłospis